CzaroNR CzaroNR
247
BLOG

Krótkie rozważania o Islamie

CzaroNR CzaroNR Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Podstawowym błędem, który pojawia się we wszelkiego rodzaju dyskusjach o islamie jest ich płytkość i emocjonalność. Jedną stronę barykady stanowią tutaj apologeci postępowego świata widzący w islamie i jego wyznawcach sposobność do zmiany Europy w duchu multikulturalizmu. Jakąkolwiek negatywną opinię o islamie sprowadzają oni do wspólnego mianownika mowy nienawiści. Druga strona to zazwyczaj szeroko rozumiana prawica. Tutaj zaś główną rolę odgrywa bezrefleksyjne spłycanie i zrzucanie wszystkich kryzysów i niepowodzeń na szeroko pojętych muzułmanów i Arabów bez ujęcia szerszego kontekstu. Dodatkowo dochodzi do tego rzucanie różnych pomysłów w sprawie delegalizacji islamu. Dodatkowo atmosferę podgrzewa fakt, iż ekstremiści islamscy staje sieją strach w Europie. Dokonują wielu zamachów, wzbudzając w ten sposób paniczny strach w mieszkańcach starego kontynentu.

Tymczasem warto nakreślić kilka zasadniczych zagadnień, które dotyczą islamu jak i nas wszystkich tu żyjących. Dzisiejsze czasy zmusiły bowiem zachód Europy do stopniowej defensywny przez muzułmanami.

Islam a chrześcijaństwo

Pomimo wywodzenia się z jednego rdzenia religii monoteistycznych islam od chrześcijaństwa oddziela przepaść. Dotyczy to zarówno teologii jak i eschatologii. Doskonałą publikacją poruszającą tą tematykę jest książka Pawła Lisickiego "Dżihad i samozagłada zachodu". Pomiędzy obiema tymi religiami od wieków nie działo się dobrze. Średniowiecze i czasy nowożytne to nieustanne pasmo wojen na tle religijnym toczących się na przedpolach Europy. Islam i chrześcijaństwo permanentnie ze sobą walczyła i poszerzanie się wpływów jednej religii de facto oznaczało automatyczne zmniejszenie się wpływów drugiej.

Czasy dzisiejsze przynoszą radykalny upadek wpływów chrześcijaństwa. Rozmaite odłamy chrześcijaństwa do których zaliczyć można protestantyzm i  prawosławie chylą się na skutek pojawiających się prądów ideologicznych. Większość kościołów protestanckich prezentuje dzisiaj radykalnie liberalny pogląd na rzeczywistość. Prawosławie z kolei zostało w dużej mierze zniszczone przez komunistyczny terror. Zaś rzymski katolicyzm w swym głównym nurcie idzie w kierunku porozumienia z modernistami na niemalże wszystkich płaszczyznach. Te głębokie zmiany poważnie osłabiły chrześcijaństwo. Widoczne jest to szczególnie w krajach zlaicyzowanych, gdzie mówi się o tzw. post-chrześcijaństwie.

Teraz spójrzmy na islam. W przypadku islamu ewolucja religijna w zasadzie się nie dokonała. Oczywiście pod wpływem rozmaitych ideologii typu socjalizm, nacjonalizm religia ta także w pewnej części swej wyznawców się zmodyfikowała. Islam nie jest monolitem i składa się z wielu grup wzajemnie się zwalczających - od umiarkowanych alawitów, szyitów po sunnitów na salafitach kończąc. Jednakże islam jako całość w dużej mierze zachował swoje tradycyjne pierwiastki przeciwstawiając się tym samym szeroko pojętej "amerykanizacji" świata. Tego z kolei nie dokonał szeroko pojęty świat zachodni.

I może w tym tkwi siła islamu i ich wyznawców?

Stosunek do muzułmanów i islamu

Truizmem jest powiedzenie, że islam jako religia nie pasuje do cywilizacji łacińskiej. Z tego także powodu ekspansjonizm religii proroka od zawsze wzbudzał zaniepokojenie wśród naszych przodków. Ostatnie lata, które przyniosły za sobą zamachy islamskich fanatyków ponownie niepokój ten wznieciły. Jak zatem odnieść się do islamu w czasach dzisiejszych? Niewątpliwie masowy napływ ludności muzułmańskiej jest dla Europy wysoce szkodliwy. Zmienia on strukturę społeczną w krajach zachodnich, która może zakończyć się islamizacją takich państw jak Francja i Szwecja (pod pojęciem islamizacji nie musi kryć się  salafizm; nawet łagodniejsza wersja islamu poważnie zmieni krajobraz kulturowy Zachodu). Jednakże sprzeciw wobec masowej islamskiej imigracji do Europy nie może zaciemniać pola sytuacji, że islam nie jest jednolitą całością. Na Bliskim Wschodzie po obu stronach konfliktu walczą różni wyznawcy Allaha. Wielu z nich pomaga prześladowanym chrześcijanom - np. szyicki Hezbollah często klasyfikowany jako "ugrupowanie terrorystyczne" pomaga bliskowschodnim wyznawcom Chrystusa. Przykładem z innego podwórka są nasi Tatarzy będący de facto muzułmanami, ale stanowiący część polskiego narodu. Zatem kwestia ta jest bardzo niejednoznaczna. świat islamu nie jest tylko i wyłącznie bezdusznie zły - ma swoje różne odcienie i należy o tym pamiętać.



CzaroNR
O mnie CzaroNR

Absolwent Geografii. Zainteresowania: filozofia historii, współczesna historia Polski, religie i cywilizacje, socjologia. Profil na lubimy czytać http://lubimyczytac.pl/profil/1888660/czaro44

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo